Zasoby leśne
Na terenie naszego nadleśnictwa przeważają siedliska borowe z dominacją sosny. Średni wiek lasów na naszym terenie to 62 lata, a przeciętna zasobność przekracza 280 m sześc./ha.
Nadleśnictwo Rytel zajmuje powierzchnię ponad 17,5 tys. ha i jest podzielone na dwa obręby: Klosnowo i Rytel, w skład których wchodzi 15 leśnictw. Średnia wielkość leśnictwa wynosi ok. 1 200 ha. Lesistość terenu położonego w zasięgu działania Nadleśnictwa Rytel (375 km kw.) wynosi 48,16% i jest zdecydowanie wyższa od średniej krajowej (29,6%). Lasy ochronne (m.in. wodochronne, glebochronne, lasy wokół miast) stanowią blisko 15% powierzchni lasów Nadleśnictwa Rytel. Na obszarze 55,26 ha znajdują się rezerwaty przyrody (Rezerwat Przyrody Małe Łowne w leśnictwie Kopernica oraz Rezerwat Przyrody Moczadło w leśnictwie Turowiec). Prawie 14 tys. ha (85% lasów) zajmują lasy gospodarcze.
Głównym gatunkiem lasotwórczym jest sosna zwyczajna zajmująca przeszło 90% powierzchni leśnej. Wśród innych gatunków panujcych najliczniej występują drzewostanu z udziałem dębu, zajmujące 5% powierzchni, oraz buka (2,29%) i brzozy (1,32%).
W Nadleśnictwie Rytel dominują siedliska borowe i zajmują blisko 80% powierzchni leśnej. Wśród nich możemy wyróżnić bór mieszany świeży z udziałem 41,57%, bór świeży występujący na 37,78% powierzchni leśnej oraz siedliska borowe związane z większym uwilgotnieniem, tj. bór bagienny, bór mieszany wilgotny oraz bor mieszany bagienny, których łączny udział wynosi 0,29% i występują one na powierzchni 46,28 ha. Siedliska lasowe stanowią blisko 20%, z największym udziałem lasu mieszanego świeżego (17,46%). Bardzo nielicznie występują siedliska olsów (ols i ols jesionowy) a ich udział wynosi 0,41% powierzchni.
Skład gatunkowy upraw i młodników w I klasie wieku jest bardziej urozmaicony niż drzewostanów starszych, co związane jest z dostosowywaniem składu gatunkowego do potencjału siedlisk, szczególnie na powierzchniach odnawianych po klęsce wiatrołomów z 2017 roku.
Zapas drzewostanów Nadleśnictwa Rytel wg stanu na dzień 01.01.2020 r. oszacowany został na 2,645 mln m sześc., co w porównaniu z poprzednim okresem gospodarczym (2017-2019) stanowi spadek o blisko 1,795 mln m sześć. i jest bezpośrednio spowodowane wielkopowierzchniowymi uszkodzeniami i zniszczeniami drzewostanów w wyniku nawałnicy z sierpnia 2017 roku. Również z tego powodu obniżeniu uległ średni wiek drzewostanów i obecnie wynosi 59 lat (67 lat przed wystąpieniem klęski). Niszczycielska siła wiatru wpłynęła również na spadek przeciętnej zasobności na 1 ha powierzchni – wynosi ona obecnie 163 m sześc./ha (w obrębie Klosnowo 215 m sześc./ha, w obrębie Rytel 120 m sześc./ha), natomiast w poprzednim okresie gospodarczym wynosiła ona 275 m sześc./ha (w obrębie Klosnowo 246 m sześc./ha, w obrębie Rytel 300 m sześc./ha).
Asset Publisher
Mogiły pośród lasów
Mogiły pośród lasów
Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych, od kilku dni odwiedzamy groby naszych bliskich. Dla każdego inne miejsce jest szczególnie ważne w najbliższym czasie. Ale są miejsca, których prawie nikt już nie odwiedza. To mogiły pośród lasów, o które dbają leśnicy.
Nie tylko cmentarze są miejscami wiecznego spoczynku, ale też lasy, które wielokrotnie były świadkami ludzkich tragedii, a nawet zbrodni. Powszechnie znane miejsca mordu często znajdują się przy większych miastach, jak Barbarka pod Toruniem czy Dolina Śmierci w bydgoskim Fordonie. To tam odbierano życie mieszkańcom miast.
Są też miejsca mordu takie, jak w pobliżu miejscowości Mniszek koło Świecia, gdzie w lesie życie straciło ok. 10 tyś. ludzi – to drugie na Pomorzu miejsce pod względem liczby zamordowanych ludzi. Niekiedy zbrodni dokonywano w wielu miejscach, jak na przykład w lasach obecnego Nadleśnictwa Skrwilno, na terenie którego spoczywa ponad 3 tyś. rozstrzelanych ofiar hitleryzmu. Zdecydowana większość to ludzie w tamtych czasach aktywni społecznie i politycznie.
Z kolei na terenie Nadleśnictwa Różanna, w pobliżu miejscowości Dębia Góra na początku II wojny światowej stracono około 800 ofiar - mężczyzn, kobiet i dzieci. Masową mogiłę odkryli mieszkańcy okolicznych wsi już we wrześniu 1939 r., a jesienią 1944 r. grób został odkopany przez Żydów dozorowanych przez esesmanów, a zwłoki na miejscu spalono. Takich miejsc, ukrytych w kniei, historia zaznaczyła wiele.
Spacerując po lasach można również natknąć się na groby ludzi, którzy wcześniej nieopodal żyli - we wsiach, których zwykle już nie ma. Szczególnie ciekawe są cmentarze Mennonitów, które można spotkać np. na terenie Nadleśnictwa Dobrzejewice. Jednak najczęściej znaleźć można cmentarze ewangelickie – takimi opiekują się leśnicy w m.in. w nadleśnictwach: Rytel, Zamrzenica, Cierpiszewo, Solec Kujawski, Gniewkowo. Kiedyś ci ludzie żyli, pracowali tutaj, byli częścią lokalnych społeczności. Do dzisiaj w miejscach swojego życia, spoczywają.
W lasach są też miejsca upamiętniające leśników – tych, którzy wraz z innymi padli ofiarą hitlerowców oraz tych, których wolą było spocząć pośród drzew. Zbrodnia w Rudzkim Moście pochłonęła życie ok. 560 osób w trakcie sześciu egzekucji przeprowadzonych od 24 października do 10 listopada 1939 roku. Wśród tych, którym odebrano tam życie byli leśnicy z Borów Tucholskich. Z kolei jeden z prekursorów ochrony cisów w Wierzchlesie, królewski nadleśniczy Bock, który zabiegał na początku XVIII w. o ich ochronę, znalazł wraz z rodziną miejsce wiecznego spoczynku w rezerwacie „Cisy Staropolskie im. Leona Wyczółkowskiego w Wierzchlesie”. Tam również w 2013 roku upamiętniono, przez posadzenie imiennych dębów, dwunastu leśników i drzewiarzy z Listy Katyńskiej, którzy byli związani z Pomorzem i Kujawami. Ich nazwiska, lata życia, zawodowe funkcje można odczytać z pamiątkowej tablicy, która znajduje się nieopodal.
Większość cmentarzy i mogił, które są ukryte w lasach jest znana leśnikom. Ale dla wielu z nich pamięć ich bliskich zgasła, dlatego leśnicy starają się w październiku każdego roku oczyścić płyty nagrobne z mchu, poprawić coraz bardziej blady napis z imieniem i położyć tam choćby gałązkę, by pamięć o tych ludziach przetrwała jak najdłużej.