PARKI KRAJOBRAZOWE
Parki krajobrazowe tworzy się na terenach o wyjątkowych walorach przyrodniczych i estetyczno-krajobrazowych. Mamy ich w Polsce 125. Zajmują 2,5 mln ha, z czego blisko 1,3 mln ha to lasy.
Zaborski Park Krajobrazowy
Park powstał 28.02.1990 roku (Uchwała nr 11/68/90 Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy z dnia 28 lutego 1990 roku). Początkowo nosił nazwę Chojnicki Park Krajobrazowy. W 1991 roku został przemianowany na Zaborski Park Krajobrazowy (Rozporządzenie nr 1/91 Wojewody Bydgoskiego z dnia 12 stycznia 1991 roku). Powierzchnia jego wynosi 34026 ha, w tym na gruntach zarządzanych przez Nadleśnictwo Rytel 6290,38 ha. Park położony jest w północno – zachodniej części Borów Tucholskich na Równinie Charzykowskiej, na południowo – zachodnim skraju województwa pomorskiego.
Tucholski Park Krajobrazowy
Utworzony został 9 grudnia 1985 roku uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy. Jego powierzchnia wynosi 36983 ha, w tym na gruntach zarządzanych przez Nadleśnictwo Rytel (obręb leśny Rytel) 6660,20 ha. Park położony jest w granicach dwóch województw: kujawsko – pomorskiego i pomorskiego. Lasy zajmują 86,1% powierzchni parku, a głównym gatunkiem ich drzewostanu jest sosna z niewielką domieszką innych gatunków. Pozostałą część parku stanowią użytki rolne, wody, nieużytki, tereny zabudowane, drogi i inne
Najnowsze aktualności
Wakacyjna rekreacja czy dewastacja?
Wakacyjna rekreacja czy dewastacja?
Wakacje to trudny czas zarówno dla lasu, jak i dla nas leśników. Spora liczba osób korzysta z dobrodziejstw przyrody w sposób szczególny. Nagminną praktyką jest wjeżdżanie quadami, motocyklami crossowymi, gdzie się tylko da, a im są głośniejsze i silniejsze, tym chętniej w najtrudniejszy i najdzikszy teren. Dokumentnie penetrowane są brzegi zbiorników wodnych, a co ciekawsze miejsca widokowe, czy kąpielowe zapełniają się w przerażającym tempie śmieciami, świadectwami alkoholowych libacji i ogniskowych szaleństw.
Nasze interwencje wobec osób w tak szczególny sposób spędzających wakacyjny czas, trafiają natomiast często na bezczelność, arogancję, ignorancję z ich strony, a próby perswazji, skłonienia do refleksji i zmiany zachowania, wzbudzają reakcje zgoła odwrotne. Na tym tle szersze społeczne udostępnianie lasów wydaje się kierunkiem… no właśnie, czy odpowiednim? A może postulujący o ich tworzenie winni więcej uwagi poświęcać na społeczny monitoring, kontrolę, interwencje i zadbanie o prządek i kulturę zachowania korzystających?
Są sygnały, że może coś w tej materii się dzieje, jak choćby apel o nieśmiecenie na wydanej i wywieszonej społecznie publikacji – patrz zdjęcie. Może jest on trochę dosadny i prowokacyjny, ale z pewnością nie mija się z prawdą.